To zdjęcie rozpoczyna nową serię zdjęć na moim blogu. Poszukując formy, koncentruję się między innymi na kwiatach. A dzięki Arturowi i Michałowi zmieniam swoją wewnętrzną mantrę: Jest super fajnie, do dzieła!
To teraz tylko w twym wnętrzu bić będzie dźwięk mantry: "Om flowers, flowers OM!"...Następny etap, to florystyka w Warszawie podyplomowo i dołączenie do sztabu ludzi "gapiących się na kozy". Foto mi się podoba! Ale uważaj na siebie;))
Gdy fotografuję cyfrówką często próbuję sobie wyobrazić, że mam trzydziestą szóstą klatkę w swojej starej lustrzance na negatyw. 36 była ostatnią i ona przynosiła mi najlepsze ujęcia. Wymuszała świadome oczekiwanie.
3 komentarze:
To teraz tylko w twym wnętrzu bić będzie dźwięk mantry: "Om flowers, flowers OM!"...Następny etap, to florystyka w Warszawie podyplomowo i dołączenie do sztabu ludzi "gapiących się na kozy". Foto mi się podoba! Ale uważaj na siebie;))
Hmm, no cóż, sam wiesz, że większość znaczących fotografów eksperymentowała z kwiatami ;) Przychodzi taki czas, że się zaczyna, sam przychodzi.
z kwiatami czy z grzybami? Już sam nie wiem?! Ale ty lepiej zostań już przy kwiatach;))ars-emet alias r.
Prześlij komentarz